Witam serdecznie po dłuższej przerwie.
Wiosna już u nas zawitała na dobre chociaż początek maja jest dość deszczowy. Od wczoraj mieliśmy już kilka burz i chciaż pogoda nie sprzyja biwakowaniu na świeżym powietrzu to rośliny cieszą się z dodakowych porcji deszczu.
Jeśli chodzi o rośliny to w bardzo atrakcyjnej cenie nabyłam w Ikei pelargonie różnej maści i wczoraj roślinki znalazły się już w swoich docelowych pojemnikach. Z zeszłego roku miałam kilka koszyków wiklinowych, które używałam właśnie jako pojemniki na pelargonie. Pomysł się sprawdził więc i w tym roku kwiatki trafiły do takich "doniczek".
Przy okazji wizyty w Ikei zaopatrzyłam się w dwie nowe gliniane donice. Od jakiegoś czasu Ikea miała w ofercie duże donice gliniane w przystępnej cenie (około 16 zł z tego co pamiętam) ale ciągle jakoś powstrzymywałam się przed ich zakupem. We wtorek jednak jechałam do sklepu właśnie z myślą o tych donicach a tu niespodzianka - cena dość sporo podrosła. Co prawda wydaje mi się, że i model nie jest już dokładnie ten sam co w zeszłym roku ale jak na Ikea to cena była raczej mało przyjazna. No ale ostatecznie ze sklepu wyszłam z dwoma donicami i całym mnóstwem pelargoni.
A oto efekt sadzenia, pojemniki czekają na rozlokowanie w docelowych miejscach:
A tutaj roślinki przed posadzeniem:
I donica z bliska
A tutaj zapowiedź tarasu:
Schody przed domem są obłożone tymi samymi płytami, z których zrobiony jest taras. Jak tylko pogoda się poprawi to zamieszczę zdjęcia tarasu, na który czekaliśmy kilka lat:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz