niedziela, 31 marca 2013

Radosnej Wielkanocy!


Witam drogich czytelników w ten piękny chociaż niezbyt wiosenny dzień.

Za to u nas w domu wiosennie:










 Wesołych Świąt!!

czwartek, 21 marca 2013

Wyniki losowania

Zgodnie z obietnicą dzisiaj, Pierwszego Dnia Wiosny odbyło się losowanie kołderki. 
Poniżej bardzo krótki reportaż.



Dziękuję wszystkim, którzy wzieli udział w losowaniu.

Dla każdego uczestnika przygotowałam wielkanocne upominki pocieszenia.

Proszę o jak najszybsze przesłanie adresu na natalia@stylowedekoracje.pl tak, żeby przesyłki doszły przed Świętami:)

A poniżej zdjęcie zrobione dwa dni temu przed wyjściem do pracy. Takich mamy lokatorów na naszej działce:




wtorek, 19 marca 2013

Czas na pastele

Post ten miał być napisany i opublikowany wczoraj ale niestety sen zmorzył mnie zdecydowanie za wcześnie i z moich planów nic nie wyszło. Ale zdjęcia są przygotowane więc do dzieła!

Dzisiaj będzie trochę domowo. Jakiś czas temu zamówiłam sobie bawełnę w wiosennych, pastelowych kolorach ozdobioną białymi groszkami z przeznaczeniem na bieżnik i podkładki na wielkanocno-wiosenny stół. 

Jak każdy pomysł, tak i ten, musiał poczekać na swoją kolejkę do realizacji. W zeszłym tygodniu powstał bieżnik a w sobotni wieczór uszyłam podkładki. 

Samo organizowanie pracy okazało się nie takie łatwe. Aby sprytnie wyznaczyć sobie miejsce, w którym trzeba zrobić przeszycie, żeby następnie ładnie wykończyć narożniki serwetek, w ruch poszły zasady geometrii. Jako że zawsze wychodziłam z założenia, że uczenie się wzorów na pamięć, kiedy można je w każdej chwili sprawadzić w tablicach matematycznych, jest niepotrzebnym zaśmiecaniem pamięci, nieco trudności przysporzyło mi wyliczenie długości jednego z boków trójkąta prostokątnego. W chwili zwątpienia postanowiłam poradzić się mojego najmądrzejszego męża, lecz nie wyszło mi to na dobre. Mój małżonek ma za to powód, aby móc ze mnie żartować, gdyż wielkiego uczonego przerobiłam z Pitagorasa na Pitagoresa.
Zdarza się nawet najlepszym;)

A oto efekt moje pracy:) Ciasto upieczone specjalnie na wizytę moich dwóch sióstr, przepis oczywiście od guru jeśli chodzi o wszelkie ciasta: Moje Wypieki








A na koniec mała migawka z podkrakowskiej wsi w drugiej połowie marca... Od 22.30 przez 45 minut dzielnie odśnieżyliśmy podjazd i dojazd do główniejszej drogi. Ruch to zdrowie:)

Na pierwszym zdjęciu widać efekty naszej pracy, na drugim widać zasypaną drogę do kolejnych domów na naszej ślepej uliczce.



A tu nasz trawnik...


Pozdrawiam wiosennie mimo wszystko!!

sobota, 16 marca 2013

W marcu jak w garncu.

Nie da się ukryć, że piekną mamy zimę tej wiosny. Co prawda kalendarzowa zima jeszcze trwa, ale myślę, że ciężko się jednak pogodzić z tym, że 16-go marca mamy świeży śnieg oraz spory mróz. No ale z przyrodą nie da się dyskutować, jak mawia klasyk: "jest jak jest":) 

No ale to, że na zewnątrz zima nie przeszkadza w intensywnych przygotowaniach do "sezonu". W tym roku postanowiłam pomidory uprawiać pod foliowym tunelem. Na pewno pozwoli to na uzyskanie lepszych plonów. W związku z tym mój mąż dostał zadanie - zespawać szkielet tunelu. Po uzgodnieniu wymiarów, wieczram powstała piękna i fachowa konstrukcja, która teraz czeka na pomalowanie. W kwietniu mamy zamiar założyć folię i rozpocząć sadzenie roślin.

Sadzonki pomidorów już rosną u nas w domu. Część dostałam od mojego taty a część sama wyhodowałam. Ja wysiałam nasiona nieco później stąd moje roślinki są mniejsze.




Oprócz pomidorów hoduję też arbuzy i cukinię. Cukinia jeszcze nie wzeszła ale arbuzy dzisiaj rano zaczęły wynurzać się z ziemi:)


A poniżej mały pogląd na to, jak u nas wygląda zimowa wiosna;) Takiego słońca jakie było dzisiaj u nas nie widziałam od jesieni.


poniedziałek, 11 marca 2013

Wielkanocnie

Kolejny weekend minął a na blogu nie pojawił się żaden nowy wpis. Stali czytelnicy zaczęli składać reklamacje więc czym prędzej nadrabiam zaległości.
W powietrzu czuć już wiosnę, co prawda co jakiś czas zima atakuje ostatkiem sił ale wszyscy wiemy, że jest już połowa marca a to oznacza, że zima - chcąc nie chcąc - jest na straconej pozycji. 
U nas widać powoli, że już niedługo rusza sezon ślubno-weselny a co za tym idzie, mamy coraz więcej zamówień na różne okolicznościowe dekoracje. Oznacza to coraz mniej wolnego czasu ale z drugiej strony daje satysfakcję, że to co robimy podoba się innym. Jutro wysyłamy kolejne zamówienie - tym razem bileciki do weselnego kołacza.


Poza tym trwają przygotowania do Wielkanocy. Przez weekend powstały dwa jajka - karczochy


Kolory w rzeczywistości wyglądają dużo lepiej, zdjęcia były robione przy sztucznym świetle. Szczególnie podoba mi się jajko różowo-fioletowe, na żywo jest naprawdę przepiękne:)
No i zapakowane w prezentowy sposób:


A pomiędzy wszystkimi tymi zajęciami powstaje żakiet:) Co nieco już zrobione, zostały do wszycia rękawy i wykończenie. Pierwszy raz szyłam kieszenie z wypustkami i klapkami. Moim zdaniem efekt jest więcej niż zadowalający. Ale szczerze muszę przyznać, że wykonanie dwóch kieszeni zajęło mi dobre kilka godzin:)


Już nie mogę  doczekać sie efektu końcowego. Dzisiaj kupiłam ostatni brakujący element a mianowicie poduszki na ramiona. Mam nadzieję, że jutro uda mi się skończyć moje dzieło:)

niedziela, 3 marca 2013

Oryginalna poduszka - zrób to sam!

Dzisiaj prezentuję dokładny kurs opisujący sposób uszycia poszewki, o której pisałam tydzień temu. Korzystając z niedzieli warto spróbować uszyć sobie tą niezwykle oryginalną dekorację:) Powodzenia!

1. Musimy przygotować następujące kawałki tkanin:
- na "tkany" środek: 8 kawałków 26x7cm w jednym kolorze oraz 8 kawałków 26x7cm w konrastowym kolorze,
- na ramkę wkoło części "tkanej": 4 kawałki 17x42cm
- na tył poszewki kawałek 42x55-58cm (może być w dwóch częściach)


  2. Kawałki przeznaczone na część "tkaną" trzeba zgiąć na pół wzdłuż długiego boku i zszyć. Ścieg powinien być dość drobny, żeby nam się materiał nie rozszedł na szwie w następnych etapach. Staramy się szyć w odległości 3-4 mm od brzegu tkaniny.




3. Po zszyciu wszystkich kawałków (16 sztuk) wywlekamy każdy na prawą stronę


4. Każdy kawałek prasujemy. Szew umieszczamy albo po boku albo na środku powstającego paska materiału. Ważne, żeby każdy element miał szew w tym samym miejscu


5. Nasza dekoracja poduszki powstanie poprzez "tkanie" kwadratu na przemian z pasków jednego i drugiego koloru przy czym paski jednego koloru będą stanowiły wątek a paski drugiego koloru będą stanowiły osnowę. Oczywiście na nasze potrzeby:) Aby nam się dekoracja nie rozjeżdżała, paski jednego koloru trzeba zszyć razem na jednym końcu


6. Przystępujemy do tkania dekoracji - paski kontrastowego koloru wplatamy naprzemian raz górą raz dołem w naszą "osnowę". Staramy się to robić gęsto, żeby nie zostawały żadne wolne przestrzenie.


7. Gdy już dekoracja jest gotowa, musimy ją ładnie wykończyć i uformować. Jeszcze bardziej  ścieśniamy splot dekoracji tak aby z każego paska zostawało min. 5 mm wolnego materiału na brzegach. Do tych wystających fragmentów doszyjemy później ramkę z materiału. Aby nam się dekoracja nie rozjechała ponownie, spinamy każdą końcówkę paska szpilką.


8. Przystępujemy do wszycia ramki. Kawałki materiału o wymiarach 17x42cm zginamy na pół tak, aby wyznaczyć środek dłuższego boku. Następnie układamy ten materiał na dekoracji tak, żeby jego środek znajdował się na środku boku dekoracji (z każdej strony mają znajdować się 4 paski materiału). Spinamy szpilką.


9. Zszywamy dekorację z materiałem. Lepiej, żeby podszas szycia materiał leżał na dole a dekoracja na górze. Staramy się szyć tak, żeby szew nie wykraczał poza wystające końce pasków materiału

10. Powtarzamy czynności opisane w punkcie 8 i 9 dla wszystkich czterech boków dekoracji przy czym pamiętamy, aby zszywać tylko dekorację z poszczególnymi bokami ramki. Nie zszywamy ze sobą boków ramki.


11. Przystępujemy do połączenia ze sobą boków ramki. Aby zszyć boki ramki elegancko pod kątem 45 stopni, musimy wyznaczyć ten kąt. Możemy użyć do tego ekierki lub kątomierza (jeśli mamy), ja robię to natomiast bez użycia specjalistyczego sprzętu;) Odwracamy całość tak, aby widzieć lewą stronę. zginamy jeden róg ramki tak, aby powstał kąt prosty w zaznaczonym miejscu oraz aby pozostałe dwa zaznaczone boki były względem siebie równoległe

powstałe w ten sposób miejsce zgięcia mocno dociskamy aby pozostał ślad na materiale.

12. Składamy równo oba boki ramki prawą stroną do prawej, spinamy szpilką i szyjemy po zaznaczonej na materiale linii. Czynność powtarzamy dla wszystkich narożników ramki


13. Mamy już gotowy przód poszewki, teraz musimy uszyć tył. Bierzemy przeznaczony na ten cel kawałek materiału, jeśli jest w kawałku to rozcinamy go na dwie mniej więcej równe części. Na obu kawałkach na jednym z boków o długości 42 cm odmierzamy 5cm i robimy linię. Zaginamy materiał do tej linii a następnie po linii zginamy go jeszcze raz tak aby powstał nam ładny mankiet. Przypinamy szpilkami i przeszywamy


14. Na mankiecie jednej części tyłu wyszywamy jedną lub dwie dziurki na guziki.


15. Obie części tyłu zszywamy razem: składamy części tak, żeby mankiety znajdowały się jeden na drugim przy czym mankiet z dziurkami musi być na górze. Spinamy obie części szpilkami. Odmierzamy na mankietach po 8 cm od brzegów poszewki i zaznaczamy kreską. Zszywamy obie części na mankietach od brzegu do wyznaczonej kreski


16. Mamy już gotowy przód i tył poszewki. Układamy obie części prawymi stronami do siebie, spinamy szpilkami. Zszywamy razem, szew robimy 0,5 cm od brzegu tkaniny.


17. Odwracamy na prawą stronę i robimy przeszycie około 0,5 cm od brzegu poszewki aby utworzyć dekoracyjne obramowanie


18. Przyszywamy guziki i poszewka gotowa:)